Analiza fotograficzna portretów żon prezydentów Stanów Zjednoczonych

Przyjrzyjmy się obecnie najpopularniejszym zdjęciu świata, portretowi Melanii Trump żony prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa. Jak to oficjalne zdjęcie wypada na tle poprzednich dam Białego Domu?

Laura Bush

Zdjęcie utrzymane jest w przyjemnej, ciepłej tonacji zrealizowane za pomocą marynarki i róż w na drugim planie oraz złotego kolczyka. Kwiaty dodatkowo ocieplają wizerunek prezydentowej. Fotograf zastosował małą głębię ostrości skupiając się wyłącznie na twarzy. Wyraz twarzy jest naturalny, nie skrępowany, szczery. Nie ma tu ani grama sztuczności.

Pewnym drobnym mankamentem jest brak rąk w kadrze, ale skupienie uwagi widza na twarzy ukrywa ten fakt. Brak rąk powoduje lekkie wrażenie ukrywania czegoś. Jednak duża dawka pozytywnej energii bijącej tuszuje ten mankament. Laura Bush posadowiona jest na stylowym krześle, umiejętnie wkomponowanym w całość. Światło jest sztuczne, realizowane za pomocą niedużego softboksu ustawionego z boku.

Światło wydobywa promieniejącą, nieco jaśniejszą niż tło twarz. Prezydentowa pokazana jest ze swoimi ludzkimi cechami: niesymetryczne oczy, zmarszczki, i głęboki dekolt ze skórą z licznymi plamami. Ujęcie jest wykonane z góry, przez co postać jest odbierana pozytywnie, jakby mówiła: czym mogę służyć. Ogólny wyraz jaki osiągnął fotograf to: energiczna, sympatyczna ciocia, przywiązana do tradycji. Ocena: 4,5 na 5.

Michelle Obama

Zdjęcie stosownie do kolorytu skóry utrzymane w dość ciemnej tonacji. Dominują chłodne kolory: zielony i granatowy, które kontrastują z ciepłem skóry. Zdjęcie powstało na tle okna. Mamy tutaj doniczkę z niezbyt prestiżowymi kwiatami, firanki i zdaje się grzejnik. Te elementy na szczęście są zatopione w nieostrości i działają podprogowo. Prezydentowa ulokowana jest przy zielonym krześle w pozycji stojącej. Splecione ramiona opiera na podparciu krzesła. Jest nieco pochylona, przez co uwidacznia się fałd kostiumu poniżej biustu.

[adinserter name=”Block 2″]

Twarz dostarcza nam samych pozytywnych wrażeń. Świetliste oczy, jak w portrecie Laury Bush, szczery uśmiech sprawiają, że odbiorca ma wrażenie oglądania osoby o pozytywnym nastawieni do świata. Jedyne jasne motywy to zęby, sznur pereł, obrączka z pierścionkiem, kolczyki, błysk oczu. Jest to umiejętne prowadzenie uwagi widza. Usta prezydentowej pomalowane są szminką w kolorze kwiatów. Wzorcowe podejście niczym z reklamy.

W kadrze mamy ręce, co jest dużym plusem w stosunku do zdjęcia z wizerunkiem Laury Bush. Użyto tutaj softboksa ustawionego nieco z boku w stosunku do osi obiektywu. Jedynym elementem, który mnie niesłychanie irytuje jest rąbek wpadającego światła w prawej, dolnej części kadru. To ewidentne przeoczenie fotografa. Ogólny wyraz zdjęcia: serdeczna przyjaciółka, z którą można porozmawiać na każdy temat. Ocena: 4,5 na 5.

Melania Trump

Na zdjęciu daje się odczuć wyraźny kontrast kolorystyczny i tonalny między postacią i tłem. Zastosowano chłodne i jaśniejsze tło. Na dwóch poprzednich zdjęciach tło było ciemniejsze. Zdjęcie zostało wykonane o zmierzchu. Niebieskie światło przenika przez ogromną mansardę apartamentu. W tle mamy mniej szczegółów niż na poprzednich zdjęciach. Odnosi się wrażenie dużego, pustego pomieszczenia. Brakuje tutaj kwiatów i elementów dekoracji wnętrza.

Poza prezydentowej jest zdecydowana. Frontalna pozycja ze splecionymi ramionami, charakterystycznymi dla kobiet biznesu daje wrażenie osoby gotowej na wszelkie wyzwania. Ramiona są splecione sztucznie /sprawdź to na sobie/, choć na zdjęciu prezentują się wyśmienicie. Bardzo zabudowany dekolt sprawia wrażenie osoby niedostępnej. Z drugiej strony makijaż jest ekstremalnie oszczędny, co działa na plus.

Prezydentowa jest odziana w czarną marynarkę, jednak sytuacje ratują połyskujące guziki, rozbijające tę przytłaczającą czerń. Światło jest ustawione niemal na wprost i nieco powyżej obiektywu dając intensywne, pozytywne bliki w oczach. Wzrok prezydentowej nie jest wpatrzony w obiektyw, co sprawia wrażenie nieobecności ale też wybieganiem poza tu i teraz. Pomimo dobrego makijażu, fryzury i oświetlenia na twarzy maluje się ledwo wyczuwalny niepokój, co jest największym mankamentem zdjęcia.

Ogólny wyraz ujęcia: dumna, wyniosła, spełniona kobieta sukcesu, z którą możemy śmiało robić biznes. Nasuwa się pytanie: czy taka jest rola żony prezydenta? Mam tutaj duże wątpliwości. Przedstawiony wizerunek jest chłodny i bliższy świata biznesu, niż posługi prezydenta. Ocena: 3,5 na 5.

Jak oceniasz oficjalne zdjęcia? Wpisz w komentarzu trzy liczby – oceny.

Źródło: petapixel.com

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz

Zapisz