Czy to możliwe aby z autobusu miejskiego można było zrobić aparat fotograficzny, a w zasadzie camerę obscurę? My to zrobiliśmy! Zobacz jak tego dokonaliśmy na tym wideo…
Ciekawa zabawa i odpowiednia oprawa:-).
Przyjemne czasy były, chociaż trudne. Nie wiadomo co lepsze:-\. Trud, ale wolniejsze, spokojniejsze życie czy prostsze, ale za to szybsze. A co będzie za 100 lat? Cieszę się, że jestem w środku:-). Przyjaznego światła:-)
Jagoda
Rewelacyjny pomysł!
Nie ja pierwsza napiszę, że miło wrócić wspomnieniami do czasów, kiedy siedziało się w ciemni czekając na efekt biegania z aparatem na kliszę po mieście. Taką stacjonarną camera obscura miałam szczęście zobaczyć w Walii w miasteczku Aberystwyth, szczerze polecam!
Fantastyczna przygoda. Chyba wszyscy lubimy cofać się w czasie choćby dlatego że to nasze czasy młodości. Mam nadzieję że ten bajeczny autobus wyruszy “w Polskę”. Ja w każdym razie zapraszam do Góry kalwarii. Pozdrawiam serdecznie.
Świetny pomysł nie byłem ale mam nadzieję że taka akcja się powtórzy i będe mógł w niej uczestniczyć.
p.s. brakuje akcji ze środka autobusu ale jest GIT.
Super sprawa, przypomniały mi się lata kiedy długie godziny spędzałem w ciemni fotograficznej… gdzie z resztą nabawiłem się “protezy ocznej” zwanej okularami 🙂 ale warto było -świetny czas..
Super zabawa!!! Ale jeszcze lepsza, to wywoływanie w ciemni. Właśnie policzyłem, 39 lat temu po raz pierwszy byłem w ciemni. Wrażenie, jakie robi pojawianie się obrazu na papierze w wywoływaczu, pamięta się całe życie. Ale ma Pan rację, to już historia.
Super sprawa, poprzez waszą akcje w Sopocie, młode pokolenie Sopocian i przybyłych gości, mogło zobaczyć, dowiedzieć się jakie były początki fotografii.
Życzę wielu podobnych ocalających od zapomnienia akcji
Świetne.Widziałem coś podobnego w Czechach.Była to , a właściwie jest dalej zwykła komórka na węgiel z otworem w drzwiach .Widok na podwórko posesji.Mobilnej C.O nie widziałem. Gratulacje
Super bardzo mi sie to podobało i rzeczywiście Fotografia to Magia
Uwielbiam fotografie analogowa zdjęcia czarno białe. Ciekawy film dla tych dużych i małych 🙂
Witam
Rewelacyjna akcja, tylko zostało zazdrościć tym co byli w okolicy i mogli uczestniczyć w tym programie. Gratuluję pomysłu i wykonania.
Pozdrawiam
Wbrew pozorom jest duża konkurencja w sprzedaży pudełek pod hasłem camera obscura. Ostatnio widziałem nawet camerę obscurę wyprodukowaną przez Ilforda i do tego papier pozytywowy, czyli po naświetleniu pojawia się rzeczywisty obraz nie negatyw. To pudełko z papierem nie jest takie tanie…
Gratuluję przywołania sentymentalnych wspomnień.” Lomografia” na południu kraju kraju ,a “camera obscura” na północy. A może by się przydała jakaś umowa bezgotówkowa z producentem pudełek do butów, i sprzedaż gotowych “aparatów” jako cegiełki na ……….. ? Macie w Sopocie molo ,i inne zabytki do remontu, albo na zasilenie szpitala w łóżka dla geriatrii. Wiekowe wspomnienia dla wiekowców. Życzę powodzenia w propagowaniu “innego spojrzenia”.
Świetny pomysł! Bardzo żałuję, że nie mogłam być tam z Wami, ale byłam akurat w środku bardzo absorbującego remontu. Liczę na to, że taka akcja jeszcze kiedyś się powtórzy, skoro tak fajnie się udała. W całym zapisie wideo brakuje mi jednak bardzo choćby kilkusekundowego filmiku z wnętrza autobusu podczas jazdy, a raczej z tego co się wyświetlało na ekranie.
36 komentarzy
MK
Ciekawa zabawa i odpowiednia oprawa:-).
Przyjemne czasy były, chociaż trudne. Nie wiadomo co lepsze:-\. Trud, ale wolniejsze, spokojniejsze życie czy prostsze, ale za to szybsze. A co będzie za 100 lat? Cieszę się, że jestem w środku:-). Przyjaznego światła:-)
Emilia
Świetny pomysł na powrót do historii fotografii. Nauka i zabawa w jednym.
Pozdrawiam serdecznie!
Dariusz
Świetny pomysł na poznawanie korzeni fotografii przez zabawę.
Jagoda
Jagoda
Rewelacyjny pomysł!
Nie ja pierwsza napiszę, że miło wrócić wspomnieniami do czasów, kiedy siedziało się w ciemni czekając na efekt biegania z aparatem na kliszę po mieście. Taką stacjonarną camera obscura miałam szczęście zobaczyć w Walii w miasteczku Aberystwyth, szczerze polecam!
Konrad
Fantastyczna przygoda. Chyba wszyscy lubimy cofać się w czasie choćby dlatego że to nasze czasy młodości. Mam nadzieję że ten bajeczny autobus wyruszy “w Polskę”. Ja w każdym razie zapraszam do Góry kalwarii. Pozdrawiam serdecznie.
Marcin
Bardzo świetny pomysł 🙂
Ramona
Swietny pomysł. Sama chetnie bym wzięła udział. Szkoda, że troche daleko.
Pozdrawiam
Krzysztof
Bardzo przystępna i ciekawa, forma popularyzacji dziejów fotografii. Gratuluje pomysłu
Adam
Bardzo fajny sposob na fotografowanie powinno byc wiecej takich autobusow napewno by mialy poparcie ludzi ktorzy lubia fotografie :))
Krzysztof
Bardzo dobry pomysł połączenie zabawy z historia powstawania fotografi,
Artur
Świetny pomysł. Super zabawa.Mam nadzieję że jeszcze kiedyś będę mógł uczestniczyć w takiej zabawie. Pozdrawiam.
Janina
Jesteście super. Gratulacje. Szkoda że ze Śląska tak daleko do Sopotu
Krzysztof
Świetny pomysł nie byłem ale mam nadzieję że taka akcja się powtórzy i będe mógł w niej uczestniczyć.
p.s. brakuje akcji ze środka autobusu ale jest GIT.
panremix
Super sprawa, przypomniały mi się lata kiedy długie godziny spędzałem w ciemni fotograficznej… gdzie z resztą nabawiłem się “protezy ocznej” zwanej okularami 🙂 ale warto było -świetny czas..
Adam L.
Wspaniały pomysł! Znowu przywołałeś miłe memu sercu wspomnienia z młodych lat… Gratuluję, pozdrawiam, Adam 🙂
Łukasz
Ciekawy materiał, chociaż mam wrażenie niedosytu. Trochę za mało szczegółowo.
Mariusz
Fajny pomysł na zabawę.
Leszek. M
Super zabawa!!! Ale jeszcze lepsza, to wywoływanie w ciemni. Właśnie policzyłem, 39 lat temu po raz pierwszy byłem w ciemni. Wrażenie, jakie robi pojawianie się obrazu na papierze w wywoływaczu, pamięta się całe życie. Ale ma Pan rację, to już historia.
Stan
Witam
Super sprawa, poprzez waszą akcje w Sopocie, młode pokolenie Sopocian i przybyłych gości, mogło zobaczyć, dowiedzieć się jakie były początki fotografii.
Życzę wielu podobnych ocalających od zapomnienia akcji
Piotr
Wow
Rewelacja – to było super.
Łukasz
Pomysł NIESAMOWITY no cóż szkoda tylko że tak daleko ode mnie dzieją się takie fajne rzeczy
Bartłomiej
Świetna zabawa a fotografią otworkową chętnie sam bym się tak pobawił
Stanisław
Świetne.Widziałem coś podobnego w Czechach.Była to , a właściwie jest dalej zwykła komórka na węgiel z otworem w drzwiach .Widok na podwórko posesji.Mobilnej C.O nie widziałem. Gratulacje
SYLVIA
Super bardzo mi sie to podobało i rzeczywiście Fotografia to Magia
Uwielbiam fotografie analogowa zdjęcia czarno białe. Ciekawy film dla tych dużych i małych 🙂
Andrzej M.
Miło było przypomnieć sobie zasady, czy podstawy fotografii. Niegdyś, prowadząc kółka fotograficzne, również zaczynałem od zabaw z camerą obscurą…
mp
Wreszcie coś czego nie wiedzialem . Hehe.
Zygy
Świetne szkoda że tam nie byłem.Gratulacje. 🙂
rob
extra temat, szkoda że mnie tam nie było
Piotr
Witam
Rewelacyjna akcja, tylko zostało zazdrościć tym co byli w okolicy i mogli uczestniczyć w tym programie. Gratuluję pomysłu i wykonania.
Pozdrawiam
Roman
Rewelacja co do treści jak i formy! Wielkie brawa! Pozdrawiam. R.B.
Roman
Brawo, jeszcze raz wielkie brawo za rewelacyjny pomysł i świetne wykonanie. Pozostaje mi tylko wielce żałować, że mnie tam nie było. Pozdrawiam!
joanna
Świetny pomysł! ogląda się przyjemnie,,,, z dużym zainteresowaniem.pozdrawiam
admin
Wbrew pozorom jest duża konkurencja w sprzedaży pudełek pod hasłem camera obscura. Ostatnio widziałem nawet camerę obscurę wyprodukowaną przez Ilforda i do tego papier pozytywowy, czyli po naświetleniu pojawia się rzeczywisty obraz nie negatyw. To pudełko z papierem nie jest takie tanie…
Jacek
Gratuluję przywołania sentymentalnych wspomnień.” Lomografia” na południu kraju kraju ,a “camera obscura” na północy. A może by się przydała jakaś umowa bezgotówkowa z producentem pudełek do butów, i sprzedaż gotowych “aparatów” jako cegiełki na ……….. ? Macie w Sopocie molo ,i inne zabytki do remontu, albo na zasilenie szpitala w łóżka dla geriatrii. Wiekowe wspomnienia dla wiekowców. Życzę powodzenia w propagowaniu “innego spojrzenia”.
Henryk
Panie Szymonie
Wspaniały pomysł i wykonanie. Obejrzałem z dużym zainteresowaniem.
Szkoda tylko że Sopot tak daleko od Krakowa.
Pozdrawiam
Kasia
Świetny pomysł! Bardzo żałuję, że nie mogłam być tam z Wami, ale byłam akurat w środku bardzo absorbującego remontu. Liczę na to, że taka akcja jeszcze kiedyś się powtórzy, skoro tak fajnie się udała. W całym zapisie wideo brakuje mi jednak bardzo choćby kilkusekundowego filmiku z wnętrza autobusu podczas jazdy, a raczej z tego co się wyświetlało na ekranie.