Złoty podział obrazu. Mit, czy codzienność fotografa?
Czy złoty podział obrazu ma jeszcze jakieś znaczenie? Czy są zasady opisujące estetykę, czy są to przebrzmiałe hasła? – Co to jest kompozycja obrazu? Jaki jest cel nadrzędny w komponowaniu zdjęć. Co składa się na kompozycję?
Więcej na darmowym webinarze. Kliknij tutaj.
31 komentarzy
lukasz
a ja wrzuce kij w mrowisko, uważam że zloty podzial to mit i tyle. kazde zdjecie mozna tak wykadrowac by udalo się w nie wpisac złoty podzial i najczesniej jest on stosowany dopiero po uzyskaniu zdjecia. tyle w temacie
jacek
Złoty podział porządkuje obraz. Jednak jesteśmy tylko ludźmi ,i zawsze nas korci do łamania reguł – i je łamiemy.
ania
Ponieważ od zawsze otaczały mnie obrazy, zloty podział był wokół mnie zawsze i od zawsze był oczywisty. Taki punkt widzenia jest dosyć naturalny, chociaż na początku mojej zabawy z fotografią oglądane rezultaty wcale się do niego nie stosowały i zaskoczona ich marna ekspresją musiałam sobie przypomnieć te podstawowe zasady. Po prostu nauczyć się patrzeć inaczej. Teraz jest to naturalne i właściwie automatyczne, chociaż oczywiście czasami warto złamać i tę zasadę.
arek
Złoty podział nie jest tak istotny jak trój podział. Trój podział jest łatwiejszy do opanowania i do uchwycenia ponieważ większość aparatów ma możliwość wyświetlenia siatki trójpodziału. Sam używam trójpodziału. Niestety różnica pomiędzy trójpodziałem a złotym podziałem jest dość subtelna, więc uważam że teraz nastąpiła era trójpodziału. Większość artystów fotografów i tak ignoruje wszystkie zasady, ale wszyscy którzy uczą się fotografii powinni zaczynać od trójpodziału.
Tomek
Osobiście stosuję zasade złotego podziału w momencie gdy ewidentnie widzę że pozwoli ona pokazać to co chciałbym na danym zdjęciu pokazać. Czasem złamanie reguł pozwala lepiej przekazać sens zdjęcia. Zasada złotego podziału często ułatwia interpretacje zdjęcia, a niektórym fotografującym zależy na tym aby widz na dłużej zatrzymał się przy jego pracy.
Robert
Bardzo dziękuję za interesujący webinar.
Z pojęciem złotego podziału spotkałem się dość wcześnie w architekturze i opisach dzieł sztuki, by na końcu dostrzegać jego przejawy w otaczającej przyrodzie. Do dziś największe wrażenie robią na mnie dzieła architektoniczne, powstałe wg zasad złotego podziału. Najpewniej z powodu skali, która wzmacnia oddziałującą na człowieka doskonałość proporcji.
Uważam, że złoty podział jest jedną z odpowiedzi człowieka na poszukiwanie „ harmonia mundi” – w kontekście porządku(ładu) świata. Owego boskiego “pierwiastka” dającego zarówno piękno jak i nadzieję. Na pewno nie jest mitem, istnieje całkiem realnie w przyrodzie, a w nas wywołuje wrażenia porządku i doskonałości.
Choć jest opisany prostą regułą, to jednak w przypadku fotografii zastosowanie jest trudniejsze. Poza studiem trzeba działać szybko, prawie automatycznie, eliminując wszelkie “zakłócenia” wydobywanego z rzeczywistości obrazu. Jedynym sposobem, poza opanowaniem aspektów technicznych jest wyrobienie w sobie dobrego smaku w czym dostrzeganie złotej proporcji jest nader pomocne.
“Bóg stworzył wszystko stosownie do największej harmonii, czyli możliwego piękna.”
Leibniz, Pisma z teologii mistycznej
Piotr
Złoty podział – zdecydowanie nie mit. Ale nie jest też złotym środkiem kompozycji każdego zdjęcia – często centralne lub po skosie ułożone ujęcia będą mocniejsze, bardziej odpowiednie dla danego tematu. Nawet “zła”, niezrównoważona kompozycja – właściwie psująca zasady będzie wzmacniała sensy niektórych zdjęć – np. pokazujące niezrównoważenie emocjonalne, zagrożenie, depresję etc.
Z drugiej strony myślę, że wręcz podskórnie jesteśmy przesiąknięci otaczającą nas złotą proporcją – jak sam wspomniałeś w webinarze część roślin jest zbudowana według tej proporcji, wiele innych struktur (np. muszla ślimaka pokazuje ciąg Fibonacciego) itd. Dlatego – niekoniecznie do wszystkiego – ale do części zdjęć z głową użyte 1,6 pomoże wzmocnić kompozycję.
Marta
Złoty podział tworzy harmonię w obrazie. Trzeba ją znać, stosować, ćwieczyć… żeby w końcu weszło w krew. Właśnie takie zdjęcia są magiczne i wyzwalające emocje. Dobre zdjęcie łączy wszystkie części obrazu w jedno harmonijne ujęcie. Prowadzi wzrok patrzącego tak, jak zobaczył i chciał przekazać tę scenę fotograf.
Sławek
Zaczynając z fotografią byłem niezadowolony ze swoich zdjęć. Fotografia kończyła się na włączeniu aparatu i naciśnięciu spustu migawki, a właściwie rejestracji zdjęcia na nośniku cyfrowym. Długo zastanawiałem się co jest niedobrego w moich zdjęciach, co skłoniło mnie do zapoznania się z podstawami fotografii. Każdy lubi być chwalony za swoje zdjęcia i słyszeć pozytywne opinie, i u mnie było podobnie. Obecnie bardziej się cieszę z negatywnych opinii, ponieważ pomagają mi poprawić te niedoskonałości, których ja nie widzę a dostrzegają je inni. Chaos i brak estetyki na zdjęciach nie jest niczym dobrym, nie ma nic przyjemnego w patrzeniu na zdjęcie i zastanawianiu się “ale o co chodzi?” Złoty podział to coś o czym od zawsze się słyszy otwierając jakąkolwiek publikację czy kurs o fotografowaniu. Złoty podział jest jednym z najprostszych narzędzi foto grafa jakim może się posłużyć aby przyciągnąć wzrok i zaciekawić widza. Moim zdaniem wszystkie te hasła są gdzieś głęboko w nas i podświadomie sami dążymy do takich ustawień czy w życiu czy w fotografii aby panowała harmonia i swojaki “złoty podział” indywidualny dla każdego z nas.
Heronima
Nigdy nie zastanawiałam się nad “złotym podziałem obrazu”, dla mnie ważne było by fotografia miała coś w sobie. Coś co przyciąga wzrok, pokazanie emocji. Po tym webinarze przejrzałam kilka moich ostatnich zdjęć i muszę przyznać, że na tych, które wydają mi się najlepsze ta reguła została zastosowana. Dlatego wydaje mi się, że “złoty podział” to codzienność fotografa, czasem nawet nie ma czasu myśleć o tym, bo ważniejsze jest odpowiednie światło, i “złapanie” wyjątkowej chwili.
Mateusz Łangoski
Nie można na pewno jednoznacznie powiedzieć czy złoty podział jest mitem czy codziennością. Na pewno nie jest tak, że stosując te zasady każde zdjęcie wyjdzie dobrze, ale też nie jest mówione, że zdjęcie wykonane bez zastosowania tych zasad wyjdzie źle. Trzeba być rozważnym i przy wykonywaniu zdjęcia zastanowić się czy w tym przypadku zastosowanie tych zasad spowoduje, że zdjęcie będzie lepsze, ale nie możemy skupiać się tylko na tym, bo zabraknie nam czasu na inne rzeczy takie jak właściwa ekspozycja itd. Tak więc stosowanie tych zasad trzeba dostosować do sytuacji a nie sztywno się ich trzymać.
Sławek
Złoty podział – stosuję go od czasu kiedy przeczytałem pierwszy podręcznik fotografii /lata 70-te ubiegłego wieku/, ale złoty podział to nie wszystko. Można coś skadrować inaczej aby przedstawić swój punkt widzenia. Pozdrawiam.
Wiesiek
Myślę, że to nie jest mit. Wielusetletnie doświadczenia to nie jest to, co można wyrzucić do kosza. Nawet fotografując intuicyjnie często umieszcza się główne tematy w mocnych punktach, umieszcza się linię horyzontu w 1/3 wysokości. Gdzieś to jednak w nas tkwi, postrzegamy takie obrazy jako “ładniejsze”, bardziej do nas przemawiające. Moje zdanie – złoty podział to niemalże codzienność fotografa. “Niemalże” dlatego, że trzeba łamać kanony i poszukiwać nowych środków wyrazu, bo inaczej będzie stagnacja i nuuuda :). Trzeba jednak robić to świadomie i w celu uzyskania konkretnego efektu, takiego o jaki nam chodzi…
Kinga
Zasada złotego podziału pomaga podczas kadrowania fotografii, jednak nie jest najważniejsza. Temat zdjęcia jest najważniejszy, najlepiej jeśli zdjęcie niesie ze sobą historię.
Marian
Jestem prezesem Stowarzyszenia Fotografików przy Muzeum Etnograficznym Wileńszczyzny. Temat ZŁOTEGO PODZIAŁU mam na codzień!!! Zawsze wracam do tego tematu aby “wbić” te podstawowe zasady podziału do główek członków stowarzyszenia. To jest podstawa kompozycji i nic innego nie da się zastosować aby uzyskać dobre zdjęcie. Wiedza ZŁOTEGO PODZIAŁU to krok do sukcesu. Wiesz podstawy- zrobisz dobre zdjęcie!
Serdecznie dziękuję za webinar! SUPEROWO!
Karwan89
Złoty podział nie jest żadnym mitem, tylko jak najbardziej codzienność. Sprawdza się w każdym rodzaju fotografii. Od zwykłej martwej natury, gdzie w mocnych punktach umieszczamy nasz motyw główny, a poboczne dodatkowe gdzieś w tle. To samo sprawdza się oczywiście w portrecie, gdy w jednym z punktów znajdzie się oko. Nasz wzrok od razu wędruje do modela/modelki i skupiamy się na tym co najważniejsze. To samo tyczy się np. fotografii koncertowej, która jest najbliższa memu sercu i temu co robię. Zwłaszcza uwielbiam umieszczać osoby grające na puzonach i wszelkich trąbkach w takim podziale. Poprzez odpowiedni kadr umieszczanie końca instrumentu i twarzy w przeciwległych punktach, tworzy się fajna interakcja i dynamika.
Oczywiście nie zawsze się on sprawdza, ponieważ niekiedy równie ciekawie wyglądają zdjęcia z kompozycją centralną, jednak z skromnego doświadczenia wiem, że złoty podział bardzo często się sprawdza.
Pozdrawiam,
M. Karwacki
Mit czy rzeczywistość - dla mnie.
W tej chwili staje się on dla mnie rzeczywistością. Zauważyłem, że kiedy zaczynam stosować się do niego, moje zdjęcia stają się lepsze (bardziej czytelne). Obserwując jednak niektóre zdjęcia wykonane przez znanych fotografów (czasami nieznanych również) zauważam, że nie ma na nich widocznych śladów złotego podziału, jednak te zdjęcia bardzo mi się podobają (przyciągają wzrok). Chciałbym, aby dla mnie nastał taki czas jak dla twórców tych zdjęć, gdzie złoty podział to mit.
Grzegorz
Złoty podział jest jedną z podstaw technicznie dobrej fotografii.
Nie jest on gwarantem świetnego zdjęcia lecz takiego z którego będziemy mogli czeprać przyjemnośc ogladania jak i dzielenia się nim z innymi.
Sam często wykorzystuję złoty podział by nadać dynamizmu fotografii sportowej i mocenego akcentu w portecie i krajobrazie
Paweł
Witam!:)
Mit czy codzienność? Do webinara dołączyłem pod sam koniec pisałem również mejla o wysłanie nagrania. Fotografią zajmuję się od dawna cały czas doskonaląc technikę, ok 5 lat temu przeczytałem o złotym podziale. Zaciekawiony tematem zacząłem komponować fotografie tak aby w mocnych punktach był motyw główny. Dzięki temu bardziej rozmyślałem nad kompozycją zdjęcia. Zauważyłem że zdjęcia są lepsze, czytelniejsze wzrok koncentruje się na głównym temacie fotografii. W dniu dzisiejszym nie myślę już o tym czy obiekt jest w odpowiednim miejscu. Komponowanie zdjęcia zajmuje chwile w krótkim czasie instynktownie układam kadr tak aby wyglądał dobrze. W większości przypadków jak patrzę wykorzystany jest złoty podział. Zdjęcia są poprawne? Nie, zdjęcia się podobają:) Jest to dla mnie codziennością:) Patrząc z drugiej strony można powiedzieć że to jest mit bo nie korzystając ze złotego podziału również stworzymy zdjęcie które jest wykonane odpowiednio, wszytsko jest klarowne, ułożenie lini prowadzi do głównego tematu fotografii itd. Każdy kadr jest inny każde spojrzenie jest inne i każde jest na swój sposób dobre.
Rozpisałem się tak z rozpędu. Pewnie duzo osob napisze wiec będzie troche czytania:)
Owocnej pracy z aparatem, powodzenia w webinariach i kursach fajnie się słucha, jest energia!
Pozdrawiam,
paweł.
Mateusz
Nigdy się nie zastanawiałem nad tym podziałem (może dlatego,że fotografia cyfrowa pozwoliła mi na robienie zdjęć bez głębszego zastanowienia ) powiem troszkę ten webinar rozjaśnił mi jak można spowodować aby zwykły śmiertelnik na dłuższa chwilę zawiesił oko. Myślę ,że ten podział może spowodować, że nasze zdjęcia staną się ciekawsze. Czasami jakość zdjęcia nie jest powalająca ale zdjęcie “coś ukazuje”. Także ten trójpodział nie jest mitem. Dziękuje za wskazówki zamieszczone w webinarze. Pozdrawiam
Robert Korsak
Za nic nie mogę tego pojąć. Fotografuję od kilku lat, czytam książki, śledzę zdjęcia innych (tysiące), zasady podziału kadru itd… itp…. Zdjęcia często wychodzą (wg innych) przyzwoite, ale wydawało mi się że już potrafię coś więcej. Zaglądam ostatnio do zdjęć z przed kilku lat i się załamałem. Nie robię żadnych postępów. Staram się, pstrykam tysiące, wielu osobom się podobają a mi raczej nie. Nie zrobiłem ani jednego zdjęcia, które by mi się bardzo podobało. Co się jednak okazuję od początku jednak w pełnej nieświadomości dzielę zdjęcia akademicko. Pozdrawiam.
Katarzyna Michałowska
Złoty podział jest wg mnie aksjomatem, jak siła grawitacji. Jeśli zaakceptuję, że jest prosty sposób tłumaczący dlaczego dane fotografie lub obrazy podobają mi się lub nie. Jeśli nauczę się stosowania tego podziału i będę ćwiczyć, to moje fotografie i obrazy będą lepsze. Zdjęcia wykonane wg złotego podziału nie są chaotyczne i mają większą siłę oddziaływania. Chciałabym o tym zawsze pamiętać, by ta zasada wryła się w moją pamięć, a później wychodziła intuicyjnie w pracy. Polecam Szymona Zduńczyka jako świetnego szkoleniowca, przy okazji, gdy już tu piszę 🙂 dzięki za webinar!
Piasek1989
Często mnie znajomi pytają czemu ty nie ustawiasz tego co chcesz fotografować na środku zdjęcia. Odpowiadam złoty podział. I widzę tylko wielkie oczy że nie wiedzą o czym mówię. Tłumacze co się dziej jak to działa a za kilka dni telefon dzwoni.
-halo?
– siema. Ty Piasek bo ty o ty złotym podziale mówiłeś ja dzisiaj robiłem zdjęcia rodzinie i zastosowałem te “twoje” wskazówki i człowieku wszystko jakoś ożyło.
-wiem że tak się dzieje dlatego to zawsze.
Krótka historia z mojego życia jak mniej więcej korzystam ze złotego podziału.
w skucie zawsze 🙂
Adam Ryszard
Tak , zloty podzial ma nadrzedne znaczenie, fotografia jest sztuka estetyczna, wiec musi podporzadkowywac sie pewnym kanonom kompozycji obrazu , aby przyciagnac wzrok i wzbudzac emocje
Jakub
Złoty podział jest jak najbardziej przydatny, i sprawdza się w 99% przypadków. Dobrze wypracować u siebie przyzwyczajenie kadrowania z jego udziałem, przydaje się to zwłaszcza w zdjęciach reportażowych kiedy na zrobienie ujęcia mamy ułamek sekundy. Na kompozycję składają się wszystkie elementy wymienione na webinarze (barwa, światło, kadr, linie, etc.) ale dobrze wiedzieć jak działa ludzki mózg i które elementy przyciągają oko najbardziej.
Marek
Dla mnie złoty podział to oczywista oczywistość. Od dawien dawna. Chyba od zawsze. Warto pamiętać o tej zasadzie, szczególnie wówczas gdy chcę tą zasadę łamać. Jeśli łamać to świadomie. Dziękuję serdecznie za rzeczowe przypomnienie.
Robert
Zazwyczaj “złoty podział” stosujemy już na etapie kadrowania. Niekoniecznie świadomie :).
Mateusz
Z pewnością złoty podział to rzeczywistość, przypuszczam, że 90% fotografów go stosuje, jednak największą zaletą złotego podziału jest jego łamanie – ale tak, aby po prostu zdjęcie było intrygujące, żyjące 🙂 Jednak aby łamać zasady, trzeba je wpierw znać, stąd podstawową umiejętnością jest automatyczne stosowanie złotego podziału – a później i naginanie i łamanie.
Złoty podział to nie mit
Używam złotego podziału od dawna, uważam że metoda ta nie jest mitem a dlaczego, to już Pan powiedział na webinarze. Pozdrawiam.
Mateusz
Trudno ! Co robić… ?
Zdecydowanie tak !
DarekFoto
Codziennie stosuje odruchowo…. Ale przydało się przypomnienie