Gazeta przegrywa proces z fotografką
Jak trzeba to robić…
Fotografka, autorka pozwała znaną gazetę, która bez zgody opublikowała w wydaniu papierowym i elektronicznym zdjęcia z wizerunkiem Ryszarda Kapuścińskiego. Redaktor wydania nie podpisał zdjęcia i nie starał się odnaleźć autorki zdjęć. Fotografka domagała się wypłaty honorarium i opłaty karnej oraz zadośćuczynienia. Sąd stał zdecydowanie za autorką.
Gazeta przegrała proces i zobowiązana jest do wypłaty 4600 zł z tytułu honorarium i 6000 zł zadośćuczynienia.
Gazeta jako przegrana pokryje też prawdopodobnie koszty procesu. Kwotą początkową za honorarium było 600 zł, ale fotografka udowodniła, że jej honoraria są zdecydowanie wyższe niż stawki proponowane przez ZPAF. Znałem fotoreportera z bogatym archiwum fotograficznym, który bezustannie śledził gazety Trójmiejskie i wyłapywał swoje zdjęcia nielegalnie publikowane przez lokalne gazety.
[adinserter name=”Block 1″]
Jest to w mojej ocenie proceder uprawiany przez gazety na co dzień. Warto dodać, że do procesu dochodzi najczęściej w przypadku braku chęci sprostania wymaganiom finansowym poszkodowanego fotografa. Jednym słowem: nie chcieli zapłacić za publikację, teraz zapłacą więcej. I dobrze!
Źródło: muzykaiprawo.pl
Zdjęcie: pixbay.com
Jeden komentarz
Fotobudka
Jeden ich pozwie i otrzyma kasę po kilku latach ale 10 kolejnych to oleje lub nie będzie o tym wiedziało. Jednym słowem Polska 🙂