#849 Kursy fotografii online
Oto efekt pracy na Kursach Foto Oko w ostatnim tygodniu.
Fot. Artur Staniewski
Stojąc wysoko ponad morzem mgieł, z pierwszymi promieniami słońca muskającymi tatrzańskie szczyty, człowiek doświadcza czegoś niemal transcendentalnego. Poniżej rozciąga się miękki, puszysty dywan mgieł, sprawiający wrażenie, jakby dolina została zalana mlecznym oceanem. W tej chwili granica między niebem a ziemią zaciera się, tworząc surrealistyczny obraz.
To moment, który wywołuje głębokie poczucie małości wobec potęgi natury, ale jednocześnie daje niesamowite uczucie wolności i wzniesienia ponad codzienność. Cisza jest prawie namacalna, przerywana jedynie delikatnym świstem wiatru. Powietrze jest rześkie i ostre, wypełnione zapachem kosówki i górskich ziół.
Kiedy pierwsze promienie słońca przebijają się przez horyzont, góry powoli wyłaniają się z ciemności, ich granie i turnie zabarwiają się na różowo i złoto. Ten spektakl światła wywołuje uczucie zachwytu i niedowierzania, że można być świadkiem czegoś tak pięknego. Serce przyspiesza nie tylko od wysiłku wspinaczki, ale przede wszystkim od intensywności doznań.
Jest w tym coś pierwotnego i głęboko poruszającego – być może to ancestralne wspomnienie czasów, gdy nasi przodkowie również stali na szczytach i obserwowali świat budzący się do życia. W takiej chwili człowiek czuje się jednocześnie gościem i częścią tego majestatycznego krajobrazu.
To także moment refleksji i wewnętrznego spokoju. Problemy codzienności wydają się odległe i mało istotne, zatopione w tym morzu mgieł poniżej. Górska perspektywa pozwala spojrzeć na życie z dystansu i odnaleźć w sobie nową energię, inspirację i motywację.
Jest w tym wszystkim też pewien rodzaj dumy i satysfakcji – że wstało się przed świtem, pokonało własne ograniczenia i dotarło na szczyt, by być świadkiem tego spektaklu natury. To przypomnienie, że najpiękniejsze widoki wymagają wysiłku i determinacji, ale zawsze są tego warte.
Kursy fotografii online: